Tak tak wiem chwile mnie nie było. Nie wiem czemu, ale miałam przestój pisarski. Nie mogłam nic sklecić. Za każdym razem zaczynałam i kasowałam jedno zdanie. Chyba czasami tak jest, że nawet jak się bardzo chcę to nic z tego. Zamknęłam się w swoich czterech ścianach. Musiałam odpocząć od ludzi, byłam tylko ja i laptop. Bo to, że nie pisałam nie oznacza, że nic nie robiłam! Oj robiłam robiłam! Tak jak mówiłam wakacji nie ma! No może we wrześniu zrobię sobie kilka dni urlopu – oby! Ostatni tydzień mieliśmy niespodziewanego gościa w mieszkaniu. Mój chrześniak 7 letni nas odwiedził w Rzeszowie. Cały tydzień intensywny, nie ma to tamto. Na kompie nic nie zrobiłam, ale za to dzieciak mnie wymęczył :). Nie no żartuje, ale był to fajny jednak trochę inny tryb do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni z K. Myślę, że był to taki sprawdzian przed prawdziwym życiem w rodzinie.

Tak było tydzień temu ????? #glupkidwa #love #zchrzesniakiem #Sebaija #zabawa #wyglupy #fajniebylo #wakacje #holiday #Andruszki #instagram

Post udostępniony przez Pszelka (@pszelka) 16 Sie, 2017 o 11:41 PDT

W weekend kiedy odwieźliśmy małego szkraba w Bieszczady odpoczęliśmy, ale też oczywiście zaszaleliśmy! Mój mąż miał urodziny, więc inaczej być nie mogło. Nic specjalnego nie organizowaliśmy. Ja w ukryciu zaplanowałam tort, żeby K. miał niespodziankę. W niedzielę wyruszyliśmy na spacer do Polańczyka. Och no i tak dokładnie Wam nie będę opisywać co się działo w tą oto niedzielę, ale było ciekawie. Wiadome nie mogło się skończyć dobrze i jak zwykle musiałam coś zmajstrować xD

Chciałam tylko znać, że jeszcze żyjemy. Miś się ma dobrze a ja już trochę gorzej.???#gdybykuzkanieskakala #weekend #worry #help #dzienwlozku #swollen #ankle #dontworrybehappy

Post udostępniony przez Pszelka (@pszelka) 16 Sie, 2017 o 5:27 PDT

Tak więc jak widać na załączonym obrazku xD skręciłam kostkę. Przeszłam tyle km w niedzielę, nawet tańczyłam! No i co nie mieści mi się w głowie – wyrąbałam na sam koniec! No cóż – to chyba ja tak tylko potrawie.. Więcej chyba nie trzeba tego komentować 🙂

A wy jak spędziliście ostatnich parę tygodni? 🙂

JESTEŚ SZCZĘŚLIWY?

Cóż, miałam sporo czasu. Teraz będę miała go pewnie jeszcze więcej bo chwilę sobie poleżę w tym łóżku..

Zacznę od tego, że lekko zmieniłam szatę bloga a raczej logo. Jak widzicie teraz się prezentuje tak:

Brakowało mi jeszcze czegoś do loga, jakiegoś napisu opisującego ten mój mały światek tu. Myślałam i myślałam, no i w końcu – bingo!  „Blog o byciu szczęśliwym” – myślę, że ten krótki skrawek słów oddaje w 100% to co chcę Wam przekazywać i się z Wami dzielić. Chciałabym aby każdy człowiek był szczęśliwy i chcę tym szczęściem zarażać. Tym co robię, tworzę czy piszę. Czy wszyscy nie zasługujemy chociaż na odrobinę miłości i radości w niejednym dniu naszego życia?
Każdy kiedyś znajduje się w dołku, jest nieszczęśliwy i nie wie co robić ze swoim życiem. Ja tak miałam. Kiedyś. Wiadomo czasami zdarzają się trudne chwile, przecież nie zawsze panuje całkowita sielanka. Jednak ja mówię o prawdziwym dołku. Jeżeli wiesz o czym mówię. A jeśli nigdy w nim nie byłeś – cieszę się swoim szczęściem. Bądź najszczęśliwszy! Wszyscy powinniśmy!

Daj znać co Cie uszczęśliwia! Chętnie się dowiem!

NOWE WZORY?

Dwa nowe wzory, które ostatnio stworzyłam to „Sweet dogs” i „Cute cats”. Staram robić jak najwięcej takich wzorów, aby ulepszać je jak najbardziej i nabierać wprawy. Umieściłam je również na mockupach, więc możecie zobaczyć jakby się prezentowały na poduszce czy bluzce. Większości wzory jakie tworzę są przeznaczone dla dzieci, ale nie tylko.  Lubię też motywy kwiatowe. Jednak zbliża się wielkimi krokami jesień więc trzeba w nią wejść pełną parą. Efekty już niebawem!

Za niedługo również będzie można kupić tkaninę z tymi oto wzorami jak i dwa poprzednie z rybkami, które pokazywałam Wam tu.

Nie mogę się doczekać!

I jak podobają się Wam? 😉

Wszystkim życzę miłego weekendu!