Każdy z nas prędzej czy później musi sobie znaleźć jakieś zajęcie. Jednym przychodzi to z dużą łatwością a drugim ciężko. Człowiek ma w swojej naturze, że często i łatwo się poddaje. W takiej sytuacji, gdy młodej osobie przychodzi podjąć decyzję o swojej drodze zawodowej po szkole ponadgimnazjalnej często popełnia błąd. Poddaje się otoczeniu i ludziom pośród których żyje. Zły wybór czasami szybko można naprawić a czasami niestety nie. Aczkolwiek mówi się, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jednak trzeba się starać, samemu narzucać sobie cele i iść do przodu. Nawet jeżeli wydaje się nam, że stoimy w miejscu zawsze później będzie widać efekty. Trzeba tylko bardzo mocno w siebie uwierzyć! Nie poddawać się. Ja się nie poddałam. Cały czas staram się zmieniać moje życie zawodowe. Poniosłam skutki decyzji, których podjęłam kiedyś, ale wychodzę na prostą. Nie wiedziałam co chcę robić, czym się zająć aby być szczęśliwym i się spełniać. Trochę czasu zajęło mi to aby przestać się nad sobą użalać i wziąć się za siebie. Jednak powoli doszłam do tego, że czuje nareszcie to co chcę robić. Czym mają się zająć moje ręce. W końcu!

Po liceum nie bardzo wiedziałam co chcę robić dalej. Byłam jedną pewnie z większej połowy młodych ludzi, którzy nie wiedzą na co mają iść na studia, czy szukać w Polsce pracy czy wyjechać za granicę. Jeżeli interesuje Was co wtedy wybrałam, zapraszam do zakładki O MNIE. Jednak teraz już skończyłam te 3 lata i się obroniłam. Dopiero czuję naprawdę, ale tak naprawdę, że żyje. Czuje wolność. W końcu skończy zmuszanie się do nauki. To były naprawdę ciężkie lata. Nie powiem więcej było minusów, ale i poznałam kilka wspaniałych osób, nauczyłam się być samodzielna i odważna. Przeprowadzka ze wsi do miasta kładzie kłody pod nogi i naprawdę uczy dorosłego życia z dala od rodziców i rodziny. Każdy powinien zaznać trochę tego życia studenckiego. Bo zanim się obejrzysz będziesz miał własną rodzinę i obowiązki.

Tak więc jeżeli zastanawiasz się czy iść na studia? Idź, ale tylko jeżeli wiesz co chcesz robić i czy Ci się przydadzą w przyszłej pracy.

W październiku tamtego roku podjęam studia na drugim kierunku – grafice. Stwierdziłam, czemu nie? Co mi zależy? Najwyżej zrezygnuje po miesiącu. Ciągłam obydwa kierunki jednocześnie. Jednak nie zrezygnowałam, spodobało mi się aż tak, że z trudem skończyłam pierwszy kierunek. Było ciężko przez ten rok. Ale nie poddałam się! A teraz jestem sama z siebie dumna. Wiem co chcę robić i najważniejsze: lubię to! Ważne jest aby robić to co lubimy, to co sprawia nam przyjemność. Wtedy jest naprawdę dobrze. Tak więc, zastanów się CZY KOCHASZ TO CO ROBISZ?

Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.

Thomas Edison