Projekt już nie tak nowy, ale w końcu skończony! Ufff! Trochę to trwało, ale zadanie w końcu zakończone. Jeżeli ktoś nie czytał to pisałam o nim tutaj. Trochę się przeciągnęło, ale to przez nadmiar obowiązków i zadań na studiach…
Jak na początek tygodnia przystało w nowym roku, w poniedziałek, mam dla Was zdjęcia pięknego zachodu słońca w zimowej scenerii. Byłam na weekendzie w domu w Bieszczadach i udało mi się coś cyknąć. Fotografie robione były przy -20 stopniach C…
W końcu mamy nowy rok (i przy okazji porządną zimę)! Pewnie już każdy z nas sobie zaplanował nowe cele i zadania. Myślimy sobie, muszę zrobić to i to, chcę schudnąć itd., ale gdy musimy wcielić to nagle w życie – bańka pęka. Poddajemy się, nasz…